Obiektyw Canon EF 50 mm f/1.8 II

Dziś przyjrzymy się cenowemu hitowi, jakim jest niewątpliwie obiektyw stałoogniskowy Canon EF 50 mm f/1.8 II. Ze względu na parametry uważa się to szkiełko za wybitnie portretowe, ale myślę, że nie tylko portrety warto nim strzelać.

Sam obiektyw wygląda dosyć niepozornie. Jak widać na poniższych fotkach (te dwie wykonane wyjątkowo komórką) w porównaniu do standardowego kit-a EFS 18-55 sprzedawanego razem z aparatem, stałka 50 mm jest sporo krótszą lufą. Możemy zapomnieć o przełożeniu akcesoriów z kit-a (filtrów, osłon itp.), gdyż średnica "oka" jest mniejsza i wynosi 52 mm. Fachowcy i tak nie zalecają stosowania filtrów UV, bo szkoda psuć jakość obrazu w tak dobrym obiektywie. Jeśli chodzi o osłony słoneczne i inne cuda to przy zakupie musimy już szukać modeli na wspomniane 52 mm.

Plastik - fantastik!

Czego można oczekiwać po obiektywie za nieco ponad 400 zł.? Ktoś gdzieś bardzo ładnie napisał, że opisywany obiektyw jest "bardziej plastikowy niż LEGO". No to wiemy już skąd się wzięły oszczędności i dlaczego nie kosztuje on 3-krotnie więcej. Faktycznie - trudno się w nim doszukać metalowych części (poza stykami). Mimo wszystko uważam, że sprawia umiarkowanie solidne wrażenie i tragedii raczej nie ma. Bardziej mnie martwi słaba szczelność tego szkiełka. Podobno elegancko zbiera paprochy. No cóż. Zobaczymy jak będzie wyglądało za jakiś rok.

R E K L A M A



Kolejną rzeczą, która świadczy o "budżetowym" charakterze tego obiektywu jest głośność pracy silnika focusa. A ta potrafi czasem wprawić w osłupienie. Oj tak, cichy to on nie jest. Jako sprzęt szpiegowski się nie sprawdzi. Na szczęście odnoszę wrażenie, że jest dużo szybszy od kit-a. To jest plus! Naturalnie ma problemy z łapaniem ostrości w trudniejszych warunkach oświetleniowych, nie odstaje jednak pod tym względem znacząco od kiciora.

Ale mimo wszystko...

... Po zrobieniu pierwszych testowych zdjęć różnicę widać już... na podglądzie w LCD... Foty są ostre jak żyleta, jaśniejsze niż z kita, bardziej szczegółowe, kontrastowe, kolorowe... Są piękne! W powiększeniu widać również, że rozdzielczość jest znacznie większa niż w kicie - widać więcej szczegółów. Również bokeh jest ładniejszy (chociaż to akurat sprawa bardzo subiektywna). Chciałbym jednak zastrzec, że wiele zależy od tego co fotografujemy. Nie skreślałbym kita - niektóre ze zdjęć porównawczych bardziej podobały mi się w wersji kit-owej (ale można je policzyć na palcach jednej ręki). Przy portretach i "martwych naturach" na pewno do stałki nie ma szans.

Poniżej dwa zdjęcia podobnej sceny do porównania. Po kliknięciu można je obejrzeć w oryginalnych rozmiarach (JPG). Oba wykonane z lampą. Chyba nie muszę wyjaśniać, że po lewej zdjęcie zrobione kit-em, a po prawej EF 50 mm f 1.8 II :)



Niewątpliwie największą zaletą tego szkiełka (poza ceną) jest jego jasność. Musimy jednak pamiętać o tym, że ostrzy dopiero od 45 cm, więc czasem trzeba, jak to się mówi, "wchodzić na ścianę". Nie wspomniałem jeszcze o ważnym zagadnieniu, jakim w przypadku obiektywu stałoogniskowego jest brak zoom-a. Musimy się posługiwać "zoom-em o napędzie nożnym" ;) Docenimy jednak jakość tego szkła, a ta jest naprawdę wybitna. Przy odrobinie wprawy można zapomnieć o istnieniu teleobiektywów. Jeszcze dwie przykładowe fotki z opisywanej stałki:





Podsumowanie? BRAĆ!

Z obiektywem tym niewątpliwie trzeba obchodzić się delikatniej niż z jajkiem, ale z pewnością odpłaci się on nam re-we-la-cyj-ny-mi zdjęciami, nie tylko portretowymi. Jeżeli chodzi o stosunek jakości do ceny, to nie ma on sobie równych. Z pewnymi mankamentami można żyć. Najważniejsze, że szkło jest zacne. Poeksperymentuję jeszcze z głębią ostrości, bo podobno są spore możliwości w tym temacie. Myślę, że warto przy tak przystępnej cenie kupić nowy obiektyw i nie ryzykować egzemplarzy z alledrogo (zazwyczaj używane kosztują tam około 300 zł.).

MINUSY:
- budowa w stylu plastik-fantastik, inżynierowie z Canona powinni jeszcze zrobić różową wersję "Hello-Kitty" ;)
- brzęczy przy automatycznym ustawianiu ostrości niczym młynek do kawy
- nieszczelny, chomikuje paprochy na gorsze czasy
- problemy z autofocusem w miejscach "zacienionych"

PLUSY:
- fantastyczne szkło: rewelacyjna jakość obrazu!
- ładny bokeh
- rozsądna cena
- jasność
- chyba najlżejszy obiektyw na świecie
- szybki, szybszy od kit-a
- jak się nie spodoba (niemożliwe), bez problemu pójdzie na alledrogo